Czy można być dobrym coachem bez studiów z psychologii?

Czy potrzebujesz studiów z psychologii, aby być dobrym coachem? Dzisiaj omówimy, jakie umiejętności i doświadczenie są kluczowe, aby odnieść sukces w roli coacha.

Jak zostać coachem? To podcast dla tych, którzy chcieliby pomagać innym w ich rozwoju i potrzebują się do tego dobrze przygotować. Prowadzącymi są Rafał Szewczak i Michał Bloch, psychologowie i master coachowie ICF.

Michał Bloch: Witamy wszystkich bardzo serdecznie. Ja nazywam się Michał Bloch, jestem psychologiem, podcasterem, ale też uczę innych, jak być coachem i o tym jest ten podcast. Tutaj rozmawiamy o zakamarkach i tajnikach zostawania coachem.

Moim rozmówcą jest Rafał Szewczak, również nauczyciel coachingu i psycholog. Podkreślam, że to psycholog, bo dzisiaj będziemy rozmawiać o tym, czy coach powinien być psychologiem i czy można być dobrym coachem bez psychologii. Cześć, Rafał.

Rafał Szewczak: Cześć, witam wszystkich bardzo serdecznie.

Czy bycie psychologiem pomaga Ci w byciu coachem?

MB: Ja muszę tutaj powiedzieć, że niestety, ale nie będę orędował za tym, żeby być psychologiem, myśląc o zawodzie coacha. Nie chcę tutaj, żeby to źle zabrzmiało, ale studia psychologiczne pokazują w dosyć szerokiej perspektywie to, jak jesteśmy skonstruowani na poziomie psychologicznym. Dowiadujemy się, Jak tworzą się emocje, jak budujemy nawyki, jak się rozwijamy. Na studiach psychologicznych jest też sporo nie tylko o psychologii jednostki, ale też o psychologii społecznej, psychologii zachowań grup ludzkich. Jak na każdych studiach jest też kawałek związany ze statystyką i psychometrią. Jest też trochę przedmiotów, które są uzupełniające, o biologicznych podstawach funkcjonowania człowieka. Wbrew pozorom jest bardzo mało warsztatów, w których pracujemy nad sobą, nad swoją asertywnością, zarządzaniem sobą, nad swoim stresem.

Bycie psychologiem nie jest konieczne w zawodzie coacha.

A już w ogóle, mówię to jako absolwent psychologii społecznej, nie ma tak naprawdę praktycznych zajęć warsztatowych o tym, jak pracować jeden na jeden z drugim człowiekiem. Nie o tym są studia psychologiczne, a które w domenie publicznej tak właśnie są traktowane. Psycholog to jest ktoś, kto pracuje z kimś jeden na jeden.

Tymczasem ta praca jest zarezerwowana raczej dla, po pierwsze, psychologów klinicznych, natomiast na studiach z psychologii klinicznej najczęściej uczymy się diagnozować różnego rodzaju zaburzenia, czy odbywamy staż w szpitalach psychiatrycznych. To też nie jest praca psychoterapeutyczna.

Takie jest takie wyobrażenie w Polsce: psycholog ktoś to taki, kto pracuje jeden na jeden.

Tymczasem jest to zarezerwowane dla psychoterapeutów. Studia psychologiczne w bardzo niewielkim stopniu przygotowały mnie do pracy w zawodzie coacha. Powiem więcej, skierowałem swoje kroki na szkolenie coachingowe dlatego, że będąc nieco zawiedzionym absolwentem studiów psychologicznych, nie nauczyłem się tam pracować jeden na jeden, a to było moje wielkie marzenie.

Studia psychologiczne coaching 1

Trochę demonizujemy to, co jest na studiach psychologicznych, nie wiedząc tak naprawdę, jak są one skonstruowane.

RS: Ja mam podobne doświadczenia. To, co przede wszystkim spowodowało, że potrafię pracować w relacji indywidualnej, to dobre kursy coachingowe, które miałem przyjemność kończyć oraz praktykowanie. Bardzo szybkie przenoszenie tego, czego się uczyłem w szkole coachingu do pracy z realnymi klientami, uczyło mnie najwięcej.

To jest bardzo duża siła kursów coachingowych i szkół coachingowych, że bardzo szybko zapraszają do praktykowania, do wchodzenia w relacje z klientami.

Musimy pamiętać jednak, że coaching jest metodą wspierania w rozwoju, procesów uczenia się, więc nie ma tam potrzeby, żeby posiadać pogłębioną wiedzę na temat osobowości, emocji, motywacji. Nie chcę przez to powiedzieć, że wiedza na temat mechanizmów psychologicznych funkcjonowania człowieka jest nieużyteczna. Ale z praktycznego punktu widzenia mnie najbardziej się przydaje wiedza o mechanizmach budowania nawyków, o uruchamianiu gotowości do zmiany, co notabene jest mniej psychologią, a bardziej dialogiem motywującym.

Psychologia nie jest konieczna, a już na pewno nie, kiedy pracuje się w obszarze coachingu umiejętności. Gdy wspiera się klientów w rozwoju jakiejś konkretnej umiejętności, dużo większym zasobem dla coacha będzie zrozumienie, co tam jest ważne, co tam się sprawdza. A w kontekście pracy z biznesem wyznaczanie celów, utrzymywanie motywacji, tworzenie planów, to będzie dużo bardziej użyteczne.

Od coacha nie oczekuje się przeprowadzania terapii

MB: To, co warto powiedzieć to, że od coacha nie oczekuje się przeprowadzania terapii jego klientom. Coaching może bardzo skutecznie pomóc i w życiu, i w biznesie, ale tylko wtedy, gdy osoba, która przychodzi do coacha, spełnia pewne kryteria. Podstawowym kryterium jest oczywiście jej sposób funkcjonowania, który jest albo w jakiś sposób zaburzony, albo nie przynajmniej w jednym dużym obszarze życia, takim jak kariera czy związek. To jest ważne.

Zachęcamy do słuchania naszych pierwszych odcinków, bo tam poruszamy też tę kwestię. Coach to nie jest ktoś, kto robi coś takiego samego jak psychoterapeuta. To, że rozmawiamy jeden na jeden, za zamkniętymi drzwiami albo w formule online, to nie oznacza, że tam się pojawiają bardzo głębokie tematy i przeżywanie trudnych, silnych emocji, które wynikają z jakichś przeszłych doświadczeń. Coach raczej będzie pomagał bardziej zrozumieć, gdzie jestem teraz w odniesieniu do tego, co chce osiągnąć.

Ten cel jest wyraźnie określony, a osoba, która przychodzi do coacha, ma zasoby, żeby ten cel osiągać, tylko chce zrobić to przy wsparciu. W tym przypadku nie jest nam potrzebna wiedza psychologiczna.

Nie jest nam też potrzebne przeszkolenie terapeutyczne i znajomość pewnych procesów jest raczej bonusem. My jako psychologowie u nas w kursie zadbaliśmy o to, żeby był moduł o granicach, gdzie kończy się wsparcie coacha, a zaczyna się psychoterapia. Ale pokazujemy też, jak jest skonstruowany coaching, w jaki sposób wykorzystuje pewne mechanizmy psychologiczne zmiany. Natomiast są to mechanizmy niecharakterystyczne dla osób zaburzonych, tylko wynikające z tego, jak my ludzie funkcjonujemy, jak przechodzimy przez pewne etapy.

W co warto zainwestować swój czas, aby się rozwinąć jako coach?

RS: Gdybym miał inwestować czas, pieniądze, energię, żeby rozwijać się jako coach, to raczej bym inwestował w superwizje. To jest podobne do psychoterapii. W związku z tym, że pracujemy z w relacji ludźmi, powinniśmy zadbać też o to, żeby przyglądać się, jak my w tej relacji funkcjonujemy. Superwizja jest czymś takim, co będzie przydatne. Nawet gdybym miał sięgać po jakieś źródła psychologiczne, to raczej bym omijał podręczniki do psychologii ogólnej, a kierował się w stronę psychologii dla coachów, dla trenerów. Warto poszukać takich specyficznych zastosowań, pewnych elementów psychologicznych w praktyce coacha, tego na rynku też już trochę jest.

MB: Jeżeli słuchają nas osoby, które nie skończyły studiów psychologicznych i chciałyby jednak pomagać innym ludziom w ich rozwoju i zastanawiają się nad zawodem coacha, to możemy podsumować, że:

Nie musisz być psychologiem, aby zostać coachem.

Mało tego, podążając tą ścieżką, gdzie inwestujesz w superwizje, rozwój i zaawansowane kursy coachingowe nie będzie oczekiwania, żebyś tym psychologiem był. Oczywiście, jeżeli masz te studia jednak za sobą to świetnie, one będą stanowić zasób, ale nie aż tak duży jakby się mogło wydawać.

Myślę, że to jest bardzo budujące dla osób, które martwią się, że nie skończyli studiów psychologicznych. Jesteśmy w stanie was teraz uspokoić, że nie trzeba tego nadrobić.

Studia psychologiczne coaching 1

Nie musisz najpierw skończyć studiów psychologicznych, żeby się uczyć na coacha.

RS: To, co jest ważne i powoduje takie myślenie, czy oczekiwanie, to chęć zrozumienia procesów psychologicznych jako coach. Obszary wsparcia terapeutycznego i coachingowego czasami zbliżają się do siebie i mamy coraz szersze, wspólne pole dla tych dwóch obszarów. Szczególnie live coaching dotyczący relacji, wypalenia zawodowego, radzenia sobie ze stresem.

Bardzo często klienci trafiają do terapeuty, psychologa po doradztwo psychologiczne albo do coacha przez przypadek. I rzeczywiście, jeżeli popatrzymy na takie obszary pograniczne czy takie specjalizacje, jak coaching pracy z parą, czy coaching relacji, czy zdrowia to tam może się okazać, że pewne aspekty związane ze specyficznym funkcjonowaniem człowieka wymagają dokształcenia psychologicznego. Ale to nie jest ten główny nurt pracy coacha jako kogoś, kto wspiera w realizacji celów i w pracy z blokadami, utknięciami.

Psychologia może się przydać, ale to nie jest fundament pracy coachingowej

MB: Dla tych, którzy już wejdą na tę drogę i poczują, że potrzebują wzmocnienia, to zawsze można ukończyć jakiś dedykowany kurs z zakresu psychologii dla coachów. Istnieją też publikacje na polskim rynku dające wiedzę merytoryczną związaną z psychologią w ujęciu coachingowym. Istnieje możliwość dokształcania się, natomiast nie jest to na pewno bariera wejścia. Nawet nawiązując do tytułu tego podcastu, można być dobrym coachem bez psychologii.

Bardzo Ci, Rafał, dziękuję za dzisiejszą rozmowę. I tak sobie pomyślałem, że zapowiem kolejny odcinek, bo chciałbym Cię zaprosić do obalania różnych mitów. Tych mitów jest mnóstwo odnośnie do coachingu. Jeden z nich to jest to, że się na coachingu w Polsce nie da zarobić.

RS: Mocny i ważny temat dla wszystkich tych, którzy chcą się zajmować coachingiem profesjonalnie i na tym coachingu zarabiać. Z przyjemnością o tym porozmawiam w następnym odcinku

MB: Bardzo wam wszystkim dziękujemy i do zobaczenia gdzieś na coachingowych szlakach.

POBIERZ DARMOWY E-BOOK

"JAK POMÓC SOBIE I INNYM? 5 KROKÓW, by samodzielnie polepszyć swój związek, karierę i samopoczucie!"